Bolesna miłość
Nigdy nie przypuszczałam,
Że spotka mnie coś takiego.
Będąc dzieckiem myślałam,
Że przeżyję coś pięknego.
Marzyłam o księciu z bjaki,
Który tylko mój będzie.
A on odszedł do innej fanki.
Wciąż myślę o tym wszędzie...
Poznaliśmy się w niedzielę
I to całkiem przypadkowo,
Chociaż chodziliśmy niewiele,
To i tak było kolorowo.
Jednak on znalazł sobie inną.
Mówią, że brzydszą ode mnie.
Ona jest wszystkiego winną,
Bo odcągnęła Go ode mnie.
Od tej pory mam rozdarte serce
I dażę ich oboje niechęcią...
Wielu brało tę sprawę w swoje ręce,
Lecz moje życie skończyło się śmiercią.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.