Borowiny
Pękła półka
z reliktami przeszłości.
Posypały się wspomnienia
wygasłych przyjaźni.
Kurz zroszony łzami bezsilności
leczniczym błotem
koi obolałe myśli.
Pękła półka
z reliktami przeszłości.
Posypały się wspomnienia
wygasłych przyjaźni.
Kurz zroszony łzami bezsilności
leczniczym błotem
koi obolałe myśli.
Komentarze (20)
wymownie napisana
relikty przeszłości, wygasłe przyjaźnie, obolałe myśli
- to słowa kluczowe utworu.
Do tego całkiem całkiem ubranie = obudowa półka i
świetna metafora kurzu. GRTL :)
Wspomnien nie da sie tak latwo z zycia
wymazac,,pozostaja gleboko w sercu ukryte,,,
Ciekawy wiersz,,pozdrawiam z daleka.
A może po to , by znowu po latach nawiązać przyjaźnie.
Czasami coś dzieje się po coś.
jeśli półka pękła znaczy 'wsio' było zmurszałe,
ratunku czym prędzej - ale . ale wg mojego pana i
władcy jedynym prawdziwym okładem jest (nie borowina
tylko) okład z młodej piersi.
chetnie zapisałabym się do takiego sanatorium, które
leczy prmanentny smutek
Jedna wielka metafora z właściwym tytułem.
Szkoda tylko, że w życiu brak nam czasu na przyjaźń,
brak czasu dla przyjaciół, brak czasu na pielęgnowanie
tego, co dla nas bliskie.
Och, niechby wspomnienia były radośniejsze ... Pięknie
napisane :)
metafory i mądrość myśli to walory twojej
miniaturki...pozdrawiam...
i pewnie ciezko na sercuk, kiedy peka taka polka.
Pozdrawiam
Bardo ładny, ciekawy wiersz,pozdrawiam.
Okłady z kurzu zroszonego łzami, to bywa sprzeczne z
leczeń zasadami.
Błoto na obolałe myśli...Trafne i dobrze dobrane
słowa.Złe wspomnienia trzeba palić, a nie
balsamować.Pozdrawiam
Kilka słów a ile nam mówią, bardzo ładna miniaturka,
pozdrawiam.