Boski pokarm
Wesołych Świąt!
Kiedy codziennie ośmielam się mówić:
i chleba naszego powszedniego…
o daj nam Panie
syć spragnionych...
- dziś słowa blask swój utraciły
dla dostępnego w foliach.
Za dużo chleba bez wyrazu,
piekarnie nie od twardych skórek
zagwarantują twarde serca
i z rozmemłaniem treści
niczym pasza w wodzie.
Ten chleb bez smaku
z omastą długowiecznej daty
- syci, lecz nie na wieczność,
z pierwiastkiem innych bogactw
i korzyści.
I kiedy wołam - chleba powszedniego,
o daj nam Panie – Dobry Boże,
to dziś szczególny będzie apel
by chleb był źródłem - boskich doznań.
Komentarze (46)
Pięknie.
Zdrowych i Radosnych Świąt :)