Boże nagródź tego człowieka
Nigdy tego nie zapomnę, wierzę, że są dobrzy ludzie.
Wielki stres i ogromna radość
może zabić człowieka.
Po podjęciu większej gotówki z banku
i z listą zakupów udałam się autobusem
do większego sklepu.
Miałam ze sobą torebkę i torbę na
kółkach.
Po przejechaniu trzech przystanków
nagle zauważyłam, że torebkę
zostawiłam na przystanku autobusowym.
Wysiadłam i zaczęłam biec.
Im byłam bliżej, tym bardziej opuszczała
mnie nadzieja odzyskania torebki,
w której były pieniądze, karty bankowe
i inne ważne dokumenty.
Koniec. Mojej torebki już nie było.
Zapłakałam i noga za nogą przyszłam
do swojego bloku.
Pod blokiem stał młody mężczyzna,
podszedł i zapytał, czy ja jestem B.P.
Nie mógł wymówić mojego nazwiska.
Czy to pani torebka- zapytał.
Przeprosił mnie, że musiał zajrzeć do
środka, by ustalić moje nazwisko i
numer telefonu. Mówił, że czeka na
mnie około godziny. Dzwonił do mnie.
Wynagrodziłam go, ucałowałam
i dziękowałam, dziękowałam,
dziękowałam...
W mieszkaniu jeszcze płakałam, wzięłam
lekarstwo, zadzwoniłam po takxi i
pojechałam do kościoła.
Byłam u spowiedzi i jak nigdy
dziękowałam Bogu, że mnie nie opuścił.
Nie łatwo jest odtworzyć tyle
dokumentów.
Komentarze (49)
och, jak dobrze, że ten człowiek okazał się uczciwym i
takim jakim powinien być każdy z nas, niech mu Bóg
wynagrodzi już w tym życiu :-) chyba będzie bardziej
prawidłowo: "taxi" i "Niełatwo" :-)
Do usunięcia ,,k,, w ,,taxi,,
Gdy spotyka się jeszcze dobrych ludzi, to może ten
świat nie zginie.
Wesołego Alleluja!
Dobrzy ludzie jak skarb. Cieszę się, że miałaś
szczęście takiego spotkać.