Brak mi swiatełka
Tyle było radości,uśmiechów
szczęśliwych dni w pośpiechu
MY-marzenie niespełnione
Tyle było wyzwań
Czar prysł jak iskry zgaszone,
które rozpalały moje serce
Żyłam nadzieją jak Kopciuszek-
jej bajka była spełniona
ja niezadowolona z morału mojej bajki
Brak mi swiatełka,
takiej malutkiej iskierki
Tak niedawno pochodnią byłam
teraz w kamień się zmieniłam
stwardniało moje serce
zabrakło nadziei i miłości
Może znajdzie się krzesiwo,
które na nowo ogień w moim sercu rozgości?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.