Brak mocy!
Nie wiem czy to prawda
lecz gdzieś usłyszałem,
że się z moją Hanią
właśnie przespać miałem.
W tym niestety problem
jest nieco złożony,
gdyż ja się panicznie
boję mojej żony.
Może to i dziwne
lecz jednak przyznaję,
ja sobie normalnie
z nią rady nie daję.
Każe mi wciąż nowe
pozycje trenować,
już się, że tak powiem
zacząłem dołować.
Przez to iż nie umiem
znów zrobić szpagatu,
da mi Hania w łóżku
ostro do wiwatu!
Komentarze (53)
Jakbyś się bał żony, to każdego dnia byś trenował
szpagat:))
Pozdrawiam****
Z takim talentem to dasz sobie radę...chociaż raz w
roku.Pozdrawiam.
Nie ma to, jak dobry humor na co dzień,
a w łóżku zawsze znajdzię się najlepsze rozwiązanie.
Miłej niedzieli i moc pozdrowień.
Ej ! kolego , radę dasz
jeszcze werwy trochę Masz
więc się trochę powyginaj
a marudzić nie zaczynaj !
pozdrawiam !
fajnie podane
z dystansem do siebie...
+ Pozdrawiam
W łóżku jesteś bombowy Krzychno...
Miłego dnia:)
:))))))))
życzę miłej niedzieli
Super wesoły wierszyk , pełen humoru .Pozdrawiam
Krzysiu pozdrawiamy wiersz jak zawsze w Twoim stylu...
super ...
Ćwiczenia czynią mistrza...to działa w dwie strony...
pozdrawiam serdecznie, dzięki za wgląd u mnie, pa
całuski dla niesfornej Hani
wesolutki :)
Cóż, wcześniej zbyt dużo pozwalasz,
no a potem nie zadowalasz...
Pozdrawiam. Miłego wieczoru i udanej niedzieli
dla Was obojga :)
Krzyś, dodaj nieco "prądu", żeby podładować
akumulator. :))))
Dowcip odnośnie szpagatu:
Blondynka odchodzi od komputera i robi 2 x szpagat,
dlaczego???
Dostała polecenie - kliknij myszką 2x :)
Krzychu! - potrenuj "skok w bok". Jeśli to nowa
pozycja będzie w repertuarze to powinno poskutkować -
zauważy i odnotuje. A czy zmięknie w oczekiwanich? -
tego ne wiem:):)
Pozdro:)
Brak mocy,
może potrzebujesz pomocy?
Miłego weekendu