DWADZIEŚĆIA PIĘĆ
Jeden kolega, nie namawia..
Dwie koleżanki, będzie fajnie..
Trzy „ważne” rzeczy, igła,
strzykawka i narkotyk..
Czwarta rzecz – TY..
Pięć myśli krąży po głowie,
przyjemność, uzależnienie, życie, odwyk,
śmierć..
Szósta myśl – tylko spróbuje..
Siedem dni wytrzymałaś BEZ..
Poszłaś do kolegi..
Ósmego już ćpałaś..
Dziewiątego ćpałaś..
Dziesiątego ćpałaś, myślałaś -
przyjemność..
Jedenastego ćpałaś - uzależnienie..
Dwunastego ćpałaś, myślałaś o życiu..
Trzynastego ćpałaś,
Czternastego, piętnastego.. i tak do
dwudziestego
ćpałaś..
Dwudziestego pierwszego ćpałaś, myślałaś
odwyk..
Dwudziestego drugiego ćpałaś - nie dam
rady..
Dwudziestego trzeciego ćpałaś –
płakałaś,
tak mocno kochałaś, ze nie mogłaś się
uwolnić,
choć wiedziałaś.. TO cię zabija..
Dwudziestego czwartego ćpałaś, modliłaś się
o śmierć..
Poszłaś do kuchni.
Chciałaś się napić..
Upuściłaś szklankę..
Zaczęłaś płakać jak małe dziecko..
Przecież masz jeszcze pięć innych..
Ty płakałaś nad tą jedną..
Jak Bóg płakał nad tobą
w obliczu milionów..
Dwudziestego piątego..
Sama sprawiłaś, ze śmierć przyszła do
ciebie..
Wżyciu człowieka ważne są tylko chwile, bo tylko one pozostają nam w pamieci..
Komentarze (1)
Podoba mi się,pozdrawiam