Brak słów

Witaj...intryguje pobudza wyobraźnię .ładny,pozdrawiam
miłego dnia+++

brak słów... tak mi się podoba Dorotkowy wiersz:) w 99
procentach miłość więdnie przez nie-do-powiedzenia z
nieśmiałości bądź lenistwa emocjonalnego; jakże
życiowe przesłanie!

milcząca rozmowa ...gdyby kwiaty mogły mówić...
różnorodność tematów i prawdziwie dziennikarska
umiejętność przedstawiania pozornie drobnych ,a w
rzeczywistości istotnych spraw ,wspaniale się czyta!

Kiedyś w irysach zwiędły słowa, cieszyć się czy
żałować? Pozdrawiam!

Jakie tajemnice zabrały Irysy,dlaczego nie
wykrzyczałaś swojej miłości, tylko poległaś w ciszy.
Jest ratunek - znajdź ziarenka nasienia, ono ma w
sobie twoje miłosne słowa.Nie wsadzaj ziarna do ziemi,
pielęgnuj w dłoniach, zakwitną -wypowiedzą słowa.Niech
wybraniec całuje twoje dłonie i nastawi słuch swego
serca, usłyszy innowierca.
Pięknie napisane strofy ukrytego miłowania,zachwytem
ogarnia
Pozdrawiam za wiersz, dziękuje za wszystkie wpisy i
komentarze do moich wierszyków,biegnę do
kwiaciarni,kupię tobie fioletowych Irysów
Bolesław

Piękny, może przyjdzie, przyniesie świeże irysy, i
dodadzą Wam śmiałości. Cieplutko pozdrawiam +
zostawiam

Ach ta miłość, nie wiedziałem że irysy mają aż takie
znaczenie, a mam ich pełno w swym ogrodzie, piękne
kwiaty...pozdrawiam

To też i o mnie i moich irysach. Sporo dzisiaj
przeczytałam wierszy ale tylko ten zapalił świeczki w
oczach. Dziękuję.

"Brak słów" w takich okolicznościach- to prawdziwa
miłość :), wierszem pięknie wyrażona :)