Brakuje ciebie
No i dlaczego mi tak robisz,
ile już mogłem to wyznałem.
Ścianę mną całym przyozdobisz,
nie taki finał planowałem.
Czemu wciąż ranisz ciętym słowem,
a tyle wierszy tobie piszę.
Pod topór też położę głowę,
byle byś mogła słyszeć ciszę.
Tak chętnie krzyczysz bez powodu,
ja tylko gestem bunt wyrażam.
Więcej masz w sobie cząstek lodu,
niż na Grenlandii pusta plaża.
Mogliśmy żyć jak kiedyś zgodnie,
miłość wybacza głupie stany.
Łza wówczas spada tak swobodnie,
chociaż świat cały zapłakany.
Mogliśmy żyć dniem, co nastanie,
też tym, co gasi świat wieczorem.
Brakuje ciebie mi kochanie,
jesteś w pamięci mojej wzorem…
Komentarze (6)
Świetnie z serca napisane pozdrawiam serdecznie;)
Super:)pozdrawiam:)
O jak ładnie, pozdrawiam :)
"Pieniądze albo życie - złodziej zostawia nam wybór,
żona żąda jednego i drugiego."
- Samuel Butler.
Nic dodać nic ująć Grand. Kłaniam się uprzejmie.
Przypomniała mi się piosenka Kobranocki "Kocham Cię
jak Irlandię"
przy okazji czytania. Można śpiewać "Grenlandię":)
Miłego dnia:)
pozdrawiam i głos mój zostawiam