BRAWURA NA KURNIKU - CZYLI...
z krzaczka na badylek przefruwa
motylek...
to na lewo to na prawo
kręci głową cała paczka
kura, szczurek, koza, brawo!
krzyczą wszyscy w stronę krzaczka
wielka radość rzuca szczurkiem
z łzami obiecuje szczerze
z batmana zrobię powtórkę
kurka na to: phi nie wierze
Precz nie wierna mej przyjaźni
każdy wie, latają myszy!
czarni kuzyni odważni
pelerynki ktoś im przyszył
wiele zasług - koza woła
kozi ród ma w tym lataniu
dziadek cap niemiecką zdołał
zjeść pilotkę, była w praniu.
noc nadeszła rozgwieżdżona
ciemna postać w kurnik skacze
a nad rankiem bez ogona..
czy to kurka? - nie inaczej!
z mee..meediolanu mi nie służy,
nudzi koza - moda taka,
kurka zerka do kałuży:
bez ogona widzę ptaka!
kooooniec, jestem obnażona!
to nie koooogut tylko zwierze!
tak mnie zaszedł od ogona
że wytargał całe pierze?
BATMAN! BATMAN! na kurniku
BATMAN! cały w kurzych piórkach
kura w szał i robiąc krzyku
demaskuje sztuczki szczurka
przy kurniku - sznur na pranie
sprytny szczurek podpiął szelki
w groźnej czapce po kasztanie
Batman zrobi szoł dziś wielki
Ręka w przód jak na Batmanie
Kózka w krzyk (gdzieś znikła kurka)
Leeeeecę bo już zdjęli pranie
leci... lecz spadł z końcem sznurka
Na sygnale tak jak erka
koza ciągnie wózek z zielem
szczurek, poplątany w szelkach:
spinacz... zniszczył mi karierę
Kto wpiął spinacz! Kto okrutny!
Na kurniku znów coś szura
to ja! Nowy hero butny!
od dziś rządzi SUPER-KURA
Masz marzenia, też chcesz latać
nie rób kurce koło piórek
możesz spaść i ubić gnata
tak jak skończył Batman szczurek
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.