Brooklyn Bridge
Most ten oddycha
ciepłym i zimnym powietrzem.
Pełnym wilgoci,
o zapachu słonej wody…
Dla mnie jest oddechem
wolności i zapomnienia
( od jutra od wczoraj).
Jest bramą do nieba.
Paszportem do wolności.
W jedna lub w dwie strony.
Miejsce poszukiwań celów,
zmagań ze sobą
Z przeciwieństwami losu.
To miejsce wielkie pełne magii.
Podziw dla tego cudu oddaje.
Składam hołd ludziom, którzy
go zbudowali.
Rozciągający się z niego widok
na Manhattan sprawia wrażenie,
że wyspa języków wydaje się
zbyt mała żeby zmieściła ogrom
drapaczy chmur.
Że da się ja ogarnąć wzrokiem dłonią,
stopą.
O prawdzie przekonać się można
po zejściu z niebiańskiego traktu.
Bloki skalne jeden na drugim ułożony.
Stalowe liny podtrzymujące konstrukcję.
Wiszący tak blisko, a tak daleko nad
wodą.
Ja gdzieś pomiędzy nimi,
dwa kroki od bramy.
Łuku zwycięstwa.
W połowie drogi do szczęścia,
W połowie drogi do piekła...
To zabytek żyjący nie własnym życiem,
lecz w którego głębie wlewa się
śmiech, płacz ludzi przechodzących
przez niego, przekraczającego
bramy po asfalcie lub
drewnianych deskach.
Miejsce pamięci, tablic węglowych,
ważnych wydarzeń.
Dni z kalendarza wyrwanych.
Miejsce zapisane szczególnie w pamięci
poetów, którzy przechodzili przez jego
podwoje.
Czy widzieli jego poświatę podczas
zachodu słońca lub o świcie?
Często uwieczniane za pomocą
obiektywu aparatu, obrazu, rysunku.
Lub tylko w pamięci.
Także w moim umyśle.
I na papierze, dzięki któremu
na dłużej ta chwila zostanie we mnie.
Teraz południe.
Dwunasta na moim zegarku.
Siedzę, wytężam umysł.
Zbieram wolne myśli.
Wyłapuję je z powietrza
niewidzialnymi dłońmi.
Czytam je z białych,
porwanych kartek, które
Istnieją tyko dla mnie
(dla innych są niezauważalne).
Zapominam się na chwilę.
Jestem wolny tu i teraz
na Brooklyńskim Moście...
Insp. Most Brooklynski Brooklyn Bridge N.Y
Komentarze (4)
Interesujące
errata - emocji
Wiersz podoba sie, pelen emicji i fascynacji i wcale
sie nie dziwie.:)
Jest jednym z najstarszych mostow wiszacych, na
swiecie.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Ciekawa, poetycka ilustracja Brooklyńskiego mostu.