Brzemię
Chłód twoich oczu przeszywa mnie na
wskroś.
Obojętne spojrzenie,
rani niczym ciernisty krzew
zakorzeniony w sercu.
Powietrze wilgocią przesączone,
siedzę po środku pokoju
wokół mnie chłód i bezkres .
Smutek moich oczu widoczny w tafli wylanych
łez.
nikt nie zrozumie mnie! nikt!
Tylko Ty..
..ty!
Ty Boże wiesz
Jak ciężko mi ,
co w mej głowie jest?
tysiące myśli nie poukładanych
tysiące pytań zagadką owianych.
A w duszy pustka
pustka ogromna!
Żalem zaklęta
dosłownym gestem wymownym.
Okropna samotność !
znikam w jej mgle
Sama.
jak wypchana trocinami lala...
Odchodzę w zapomnienie
Przerwana w pół, niekompletna.
w fałszywej melodii świata
zatracona..
specjalna dedykacja dla niej [E] ...
Komentarze (1)
Przerwana w pół, niekompletna.
- skądś to znam... pewnie z własnych myśli o sobie...
pozdrawiam
ja właśnie
w fałszywej świata melodii zatracam się..