B.S.
Ciągle pamiętam tą noc…oddech w
oddechu
Mój i twój…
Tuląc twój brzuszek, szukając palcem drogi
do ekspresji…
W ramionach twoich zapomniałam o
codzienności…zatraciłam samą
siebie…zapomniałam kim jestem ze
szczęścia…
Nie bałam się niczego…dziwnie
spokojna…
Mijały minuty, godziny ale tylko na
zegarze…byłam po prostu
szczęśliwa…
Chciałam być dla ciebie wszystkim….z
Tobą zatrzymać czas…
Nadeszła więc chwila kiedy zawalił się mój
świat….
Milczeniem zadałeś mi ból…
Odszedłeś w nicość….
Ciężko mi bez Ciebie wiesz…..
Nie umiem żyć bez twojego
spojrzenia…po prostu bez Ciebie
znikam gdzieś w tłumie
szczęśliwych…
Nocą tule łzy do poduszki w samotności
zasypiając z twoim imieniem na ustach...
Do mężczyzny, który żyje wciąż we mnie lecz zbyt daleko ode mnie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.