Bujam w obłokach
Wpatruję się w niebo
…znów zobaczyłam tam
Twoją twarz…
Twe imię krąży mi po głowie
W oczach pojawiają się łzy.
Łzy wspomnień, cierpienia…
Gdzieś tam unosi się muzyka…
…i te słowa…
Przecież w marzeniach miało być lepiej…
Wtedy pojawia się pytanie
Czy jeszcze będzie?
Żyję w swej szarej rzeczywistości
Codziennie rano te same czynności
Codziennie patrzę na twe zdjęcie
………….myślę o Tobie
Mówię Kocham Cię!
…lecz wiem że Ty nie
Słyszysz mnie!!!!!!!
...... czy ty tego nie widzisz
Że ja cierpię ?
Radomsko, 19.09.2006 lekcja fizyki
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.