Burza
To deszczowe przedstawienie za mym oknem
Pozwala mi marzyć
O Tobie z kubkiem słonecznej herbaty na
mojej kanapie
Te krzyki ogniste na niebie
Pozwalają mi widzieć
Nasze uśmiechy do siebie kierowane
Te łzy obmywające ramiona drzew
Pozwalają mi wierzyć
Że swoje dłonie w twoich jutro utulę
Zasną w nich jak najszczęśliwsze
dla Ciebie
autor
niedosłowna
Dodano: 2005-04-01 10:27:08
Ten wiersz przeczytano 551 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.