Burza
Morze burzliwe...
Na zębach skał fale się rozłamują,
Mewy krzykliwe...
Jak srebrne strzały wśród szat twoich
kołują.
Głos błyskawicy...
Jej światło tańczy na chmur koronkach,
Tańczą płanetnicy...
A wichry jak psy wyją na deszczu
postronkach.
Balecie mocy...
Siło jak śmierć potężna i nieunikniona,
Krzyczę pomocy...
Gdy prawda o prawdzie pod biczem kłamstw
kona.
Potępieńcze wichry...
Zawyjcie chóralnie, zerwijcie zasłonę,
lśnij światło wspaniałe,
Rozsiej prawdy iskry...
Królowo rozszalała, w pożodze niech spłoną
sieci fałszu całe.
Nasyć się...
Jesteś potęgą, nic ci się nie oprze,
I zamilknij...
Burzy, królowo, niech twój gniew
odpocznie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.