Burza
Ranek mnie zbudził burzy łomotem,
lęk we mnie bombę złości uzbroił,
a u sąsiada obok za płotem,
pies strasznie wyje, on też się boi.
Błyski i huki, deszcz o parapet,
to tylko aura, skąd ta nerwowość?
Zdążyłem spisać już dzień na stratę,
a planowałem go plenerowo.
I nagle cisza, deszcz przestał padać,
zza chmur promienne wyjrzało słońce,
nie gaś nadziei - to dobra rada,
dnia nie oceniaj przed jego końcem.
autor
karat
Dodano: 2014-05-07 13:28:57
Ten wiersz przeczytano 1724 razy
Oddanych głosów: 47
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (45)
Tak, to prawda, po burzy zawsze wychodzi slonce :D
Pozdrawiam.
Nie wiem autorze, gdzie jest twój domek
i z jakiej części kraju pochodzisz?
U mnie dziś było wręcz kolorowo, burzy ni śladu ,
wietrzyk zawodził
nieco ponuro - drzewa się gięły,
ptaki fruwały nisko nad ziemią,
deszczyk poprószył - Śląsk się odmłodził - ale nie
było żadnej ulewy.
Pozdrawiam wiosennie
Jurek
U mnie w tej chwili jest burzowo. Pozdrawiam
Ładny rytmiczny wiersz :) a puenta jak w życiu... nie
oceniaj przed końcem :)
zaskoczenie w wierszu swietna budowa i rytmika
pozdrawiam
zaskoczyłeś - pięknie
:)
Dziękuję Zosiak!
Dziękuję Krzemanko!
Rytmicznie i optymistycznie. Chyba uciekł ogonek z
"lęk". Zastanawiam się czy nie lepiej od "co tuż"
brzmiałoby "obok"? Miłego dnia.
U mnie w nocy padało... jak w wierszu.
z burzą jak z miłością
- i chciałabym, i się boję:))
"Już zapisałem ten dzień w swą stratę,"
Ten wers czytam sobie nieco inaczej /
Zdążyłem spisać już dzień na stratę,
Miłego, słonecznego dnia, karacie.
pozdrawiam :) trafne :)
"dnia nie oceniaj przed jego końcem"...swieta
racja...u mnie teraz grzmi i pada:)
Pozdrawiam:)
i nie chwal dnia przed zachodem słońca
pozdrawiam:)