Burza
Ranek mnie zbudził burzy łomotem,
lęk we mnie bombę złości uzbroił,
a u sąsiada obok za płotem,
pies strasznie wyje, on też się boi.
Błyski i huki, deszcz o parapet,
to tylko aura, skąd ta nerwowość?
Zdążyłem spisać już dzień na stratę,
a planowałem go plenerowo.
I nagle cisza, deszcz przestał padać,
zza chmur promienne wyjrzało słońce,
nie gaś nadziei - to dobra rada,
dnia nie oceniaj przed jego końcem.
autor
karat
Dodano: 2014-05-07 13:28:57
Ten wiersz przeczytano 1718 razy
Oddanych głosów: 47
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (45)
Ładnie, jedna burza nie oznacza że cały dzień ma być
zły:)
To prawda- jak to zwykle u Ciebie bywa.
Pozytywne myślenie się kłania, zawsze trzeba mieć
szmaragdowe oczy.Tak lżej, piękniej, radośniej.Śliczny
refleksyjny "motyl".Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)
Wspaniały wiersz,pozdrawiam
"dnia nie oceniaj przed jego końcem." takie rzeczy
rzadko się zdarzają ale lepiej się czuć gdy wierzymy
że stanie się to co chcemy od najbliższej przyszłości
Ten Twój optymizm... od razu chciałam udać się do
Ciebie, gdy tu wstąpiłam... "Burza" filozoficznie.
Pozdrawiam.:)
Przyczyną tego, że nie zawsze ludzie są ze sobą
szczęśliwi jest mylenie miłości z zauroczeniem. W
początkowym okresie, gdy poznajemy kogoś, jesteśmy nim
zauroczeni.
Dziękuję Mariat!
To prawda, po burzy zawsze jest słońce i znów
wspaniałe miesiące.
Pozdrawiam.
Ok, tylko tym razem popatrz Autorze na pierwszy i
drugi wers - tam piętrowo się ułożyły "mnie"
Chyba trzeba coś z tym zrobić, albo trza.
"I nagle cisza, deszcz przestał padać,
zza chmur promienne wyjrzało słońce,
nie gaś nadziei - to dobra rada,
dnia nie oceniaj przed jego końcem."
Pozdrawiam :-)))
Doskonały i wiersz, i przepis na życie:)))
:-) jak zawsze czytam to co napisałeś z wielka
przyjemnością :-)
Słuszna rada!
A propos pogody,to po burzy zawsze może wyjść słońce i
tego się trzymajmy:)
Pozdrawiam serdecznie:)
znów ktoś mnie usunął z beja!
To ja Kornatka!