Butelka
Czujesz się źle mi mówisz
Bo jak ktoś Cię częstuje wódką nigdy nie
odmówisz
Znowu za dużo wypiłeś
I chyba swoje sumienie zabiłeś
Przecież jesteś już dużym chłopakiem
I jakbyś nie wypił pomyśleliby że jesteś
szczeniakiem
Picie dodaje Ci chyba odwagi
Bo na trzeźwo nie zniósłbyś zniewagi
Denerwuje mnie że korzystasz z każdej
okazji do picia
Jakby nie było bez tego sensu życia
Zawsze jest Ci niepodrodze i to problem
wielki
Ale jakoś zawsze znajdziesz drogę do
butelki
Cały Sławuś!
Komentarze (1)
Ach z butelkami są same problemy:):):) Pokaż koledze
ten wiersz to może zawróci z tej błędnej drogi:)