By...
by ogień zgasł
i by płomienie świec
zaniosły mój cień
daleko
blisko wgłąb tej duszy
i by tam został
nie martwiąc się już
sensem i celem
bo wszystko oświeci
ta jedna świeca...
ta, której teraz tak brak
by ogień zgasł
i by płomienie świec
zaniosły mój cień
daleko
blisko wgłąb tej duszy
i by tam został
nie martwiąc się już
sensem i celem
bo wszystko oświeci
ta jedna świeca...
ta, której teraz tak brak
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.