By cierpiał...
Z tomiku: "Geometria hedonisty, czyli lepsza perspektywa…"
Tak bardzo chcę by cierpiał
Żałował wszystkiego czego nie zrobił
Na zawsze żal w sercu miał
By wiedział, że swoją obojętnością mnie
dobił
Aby myślał o mnie nocami
Żałował każdej straconej minuty
Żeby przez inną miłość był niechciany
By był z samotnością skuty
By zapomnieć nie był w stanie
I żeby już na zawsze był przygnębiony
Aby nigdy nie wiedział co to prawdziwe
kochanie
No i, żeby życiem był przerażony...
* * * *
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.