by tak się stało
Chciałabym...
trzymasz mnie za rękę
pod rozpiętym mankietem
niebieskiej koszuli
odnajdujesz mój wzrok
w zakurzonej szybie
zatłoczonego autobusu
podchodzę za blisko
na pustym przystanku
gdy właśnie wszyscy patrzą
zawieszam ci za uchem
trzy czereśnie dojrzałe
by zerwać je po chwili
mieszasz mi herbatę
i wyciskasz sok z cytryny
aż spływa po palcach
drapiesz mnie w stopy
by wysuszyć oczy
choć nie mam łaskotek
strącam wodę z włosów
prosto na Twoja twarz
i smakuję te krople delikatnie
niepewnymi rękoma w mroku
nalewam czerwone wino
by Cię odurzyć sobą
...by tak się stało.
Komentarze (17)
Bardzo romantycznie, ulotnie, a jednak prawdziwie. To
wszystko w jednym wierszu. Pięknie!
...piękny i zmysłowy wiersz pełen marzeń...
oby tak się stało :)