Być bliżej Ciebie
Być bliżej Ciebie chcę * i w śmierci czas * Gdy będzie mnie już krył * grobowy głaz * Być bliżej Ciebie chcę. /Pieśń przygodna/
Wciąż patrzę w górę jak pstrąg lub łosoś
I nie zniechęca mnie stromość stoku,
Przecież te szczyty istnieją po coś
A jeszcze wyżej orzeł i sokół
Do nieba, do nieba hen ulata.
Śmiało pokonam grzmiące wodospady,
Diamentem przetnę kryształowe tonie,
Wytrysnę w nieba tęczowe arkady
Błogosławione przez Twoje dłonie,
Mój Boże, Stwórco mojej wyobraźni.
Lecz póki co w tym padole grzechu
Pławię się niczym bagienny piskorz,
Stale brak tlenu i na bezdechu
Marzy mi się orle legowisko
Na dachu, na dachu naszego świata.
Przecież ruszymy za życia na pewno
Do Źródła Miłości w nadobłocznej dali,
Razem i pod prąd, z pieśnią modlitewną:
"Być bliżej Ciebie". Będą nas żegnali
Duzi i mali, mędrcy i błaźni.
Komentarze (13)
Bardzo dobra refleksja.
Pozdrawiam ciepło.
Mądrze i bardzo ładnie jednocześnie.
Pozdrawiam serdecznie:)
O ladnie:-)
Pięknie...
Na tak... :)
:)
Jagódki Malinki
Malinki Jagódki
Leśne owoce
I krasnoludki;):):)
Być bliżej prawdy a potem w niej tonąć jakby nie
tracąc gruntu pod stopy..
Być wolnym ciemnocie zadać śmierć ..
Miłości potęga jej gromy
bijące głupoty..
Pozdrawiam serdecznie
I mnie sie podoba:)
Pozdrawiam:)
Podoba mi się. Wiara czyni cuda, pozdrawiam:)
Tym razem bardzo cyklicznie u Ciebie. Wiersz aż ciarki
chodzą.
Dużo optymizmu fajnie
pozdrawiam
"Być bliżej Ciebie chcę" i nic nie trzeba tłumaczyć bo
o Boga tu chodzi Pozdrawiam serdecznie:)