Być.. żyć, marzyć...
Być szczęśliwą...
u boku tego jedynego,
nie pamiętać złego,
budzić się rano,
z uśmiechem witać dzień,
żyć chwilą,
by smutki spowił cień..
móc znów zaufać,
żyć bez tajemnic,
poczuć znów miłość.
Odpędzić burze...
zburzyć ten mur.
Lecz nie da się...
co za ironia.
Poddała się...
Nie ma powrotu,
nie czuje już nic,
twe słowa,
w próżni rozchodzą się...
Chcę być szczęśliwą,
lecz z tobą nie da się...
Zapomnij... jak ja Cię..
Gdy raz zgaśnie płomień... nie powróci znów ten sam...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.