byliśmy razem
Byliśmy razem.
rozdarci błękitem nieba.
na ustach ogień płonął miłości nakazem
zawiał wiatr...
istnienie wszelkie mgła obięła.
W jej bladych obięciach zabrakło Ciebie
Kalka obecności twej, myśl zagłebiła w
sobie na śmierc...
w zroszonym czułą solą spod rzęs
malując na płótnie radość
konania
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.