Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

całość

reszta wcześniejszego wiersza całość bo niektórzy się domagają :) Nie czepiać się niedociągnięć proszę wiesz ma taki być i tyle

szum akwarium w mrocznym pokoju i rechot żab nad znanym stawem
oczekiwanie na piosnkę kosa gdy słońce oświetli trawę nad ranem
łza spadająca na poduszki skrawek papieros odpalony nagle
oślepiający blask matrycy laptopa i popiół strzepnięty przez palce
znany ścisk w gardle gdy zbiera się na łkanie i kur piejący po raz pierwszy
i ciągle zadawane pytanie nie chcę niby a dlaczego jednak chcę być najlepszy
dlaczego jednak noc taka długa a jednak za krótka zarazem
dlaczego jakieś wytyczne i normy mają być w życiu drogowskazem
dlaczego było tylu a nie ma już nikogo
przecież od tylu lat tą samą idę drogą
i znowu pustka ogarnia me serce i znowu nie ma nikogo
i znów nie ma człowieka który powie mi jaką iść drogą
i kogut piejący jak wtedy gdy imiennik mój zdradził proroka
dlaczego imię jego wybrano potem jako opoka
dla kogo niby ma być on opoką chyba dla samego siebie
bo na pewno jezusowi nie był podporą ani klucznikiem nie jest w niebie
złe to imię co błądzi samo w ciemności
szukając tylko dla siebie przytulnych włości
piotr, jeszcze skorpion na dodatek niby ma być silny
a dlaczego płacze jak małolatek – jest winny
czego pytam co złego zrobił zakochał się to tak jakby zabił
milczenie nienawiść złe to strofy
wejdźmy w klimat bardziej kultowy boicie się nie ma czego
śmierci się boicie bójcie się bardziej bliźniego
wiersz to miał być ale istnieją wiersze białe
jednak one mnie nie podobają się wcale
niedługo z tego stanie się epitafium – lecz nie teraz jeszcze
mowa o cmentarzach śmierci boicie się – nie, nie trzeba teraz to nie przyszło nareszcie
niby piszący te wersy śmierci się nie boi rzuca jej wyzwanie codziennie
jednak znacie takie stwierdzenie bać się o bliskich o rodzinę
niby takiego czegoś nie ma we mnie a niby jest – daremnie
w jedności siła ktoś napisał kiedyś a w sile jedność ja mówię teraz
jakie piękne byłyby wieczory i poranki gdyby nie myśl o spotkaniu kochanki
tak też ktoś pisał i się przeliczył
niechaj mu jego błędy ktoś wyliczy
ale czym jest ten świat smutny bez miłości
jeśli nie ma gdzie się wtulić poczuć tej bliskości

Dodano: 2007-04-25 00:14:19
Ten wiersz przeczytano 515 razy
Oddanych głosów: 11
Rodzaj Nieregularny Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

JaFatamorgana JaFatamorgana

..ale ja wcale się nie czepiałam :P Buźka :*

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »