Cały jestem czekaniem
Oddaliła się,
Zbyt daleko bym mógł Ją,
Dosięgnąć teraz.
Między palcami się przelała.
Nikt nie biegnie za Nią,
By powiedzieć"kocham",
By powiedzieć"tylko dla ciebie żyję"
I ja już nie biegnę.
Uderzony Jej słowami,
Upadłem i jak dziecko płaczę.
Miłość moja jak jezioro,
Wyparowuje nie zasilane,
Jej źródłem.
Jak góra,
Jak Pałac Kultury i Nauki,
Stoję,czekam,patrzę,
I wytrawć w tym bym chciał.
Czekam,wciąż czekam,
I cały jestem czekaniem.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.