CAŁY ON...

Czemu wciąż uparcie
pragniesz mego ciała
Czemu robisz wszystko
żeby zdobyć je
Nic Ci nie przeszkadza,
nawet że nie chcialam
widzieć twojej twarzy
gdy gwałciłeś mnie...
Tak naprawdę nic nie znaczy
moja miłość, uśmiech, słowa
przeciez Tobie dziś wystarczy,
to że obok leżę "goła"
bo dla Ciebie to przyjemność
kiedy tobie dobrze jest
moja twarz jest obojętna,
bo juz nic nie cieszy mnie.
Czasem nawet łza mi spłynie
gdy pomyślę, że znów przyjdziesz
Nie przytulisz, nie pocieszysz
nawet słowa to zbyt wiele
bo ty jestes tak jak zwierze...

Proszę zostaw mnie.

autor

aischa

Dodano: 2005-01-19 09:28:35

Ten wiersz przeczytano 623 razy

Oddanych głosów: 8

Rodzaj Rymowany Klimat Pesymistyczny Tematyka Ciało

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie