Carpe diem
kradnę myśli, jak wiatr liście
gdy zobaczyć chce ich lekkość.
przymierzając je do swoich
odlatuję…
w inny wymiar. nie zważając
na zakazy przeznaczeniu aplikuję
obojętność.
chwytam chwile. po kryjomu
wypuszczając je w marzenia,
oczekuję
spadających, niczym gwiazdy.
2 wersja
kradnę myśli jak wiatr liście
gdy zobaczyć chce ich lekkość
chwytam chwile
po kryjomu
wypuszczam je w marzenia
oczekuję
spadających niczym gwiazdy
Komentarze (29)
hmm...gdy myśli zaczną spadać jak gwiazdy trzeba
szybko wypowiedzieć życzenie może się spełni ... o
formie już powiedziano ,ja tylko dodam..ładna
miniatura
dla mnie zdecydowanie I wersja. pięknie :)
pozdrawiam cieplutko +
Druga ma wszystko wersja Duży plus
ASie! Skorzystałam z Twojej podopowiedzi, trochę
zmodyfikowałam i daję 2 wersję...
Ciekawy wiersz, podoba mi się
dobra wersyfikacja pozwala na pominięcie interpunkcji;
imiesłów "wypuszczając" źle brzmi, po prostu
"wypuszczam", ale: gdybyś z wiersza zostawiła 2
pierwsze i 4 ostatnie wersy, powstałoby małe
arcydzieło:) dlaczego tak często przegadaniem psujemy
swoje wiersze? serdecznie pozdrawiam:)
podoba się bardzo, leciutki jak mgiełka:)
...trzeba chwytać i wykorzystać każdą chwilę życia...
piękny wiersz...
ładny wiersz bardzo rozmarzony :)
Coś się dzisiaj bardzo kosmicznie zrobiło,ale w tym
innym wymiarze musi też być interesująco bo jednak
wiersz jest bardzo ciekawy i obojętnie spoglądasz
wracając na ziemię..powodzenia
zachwycił mnie Twój wiersz
Lapiesz chwile jak spadajace gwiazdy,,
tak trzymaj,,,to jest piekne,,,dobry
wiersz,,gratuluje,,,pozdrawiam.
Twój dzisiejszy wiersz przypada mi wyjątkowo do gustu.
Bardzo podoba i leeeeeekko czyta. OK
tak, trzeba łapać chwile...piękny wiersz napisany z
niezwykłą lekkością