Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

catering extra 24


ocynk bije po oknach. wtedy noc jest biała
na szpitalnym dziedzińcu; zresztą, kto by tam spał,
gdy ostatni posiłek był punkt siedemnasta

szczególnie uszy drażni odgłos cateringu
/coś tam pcha kobiecina ubrana jak praczka
podobno na stół Pana. dziś znowu zamawiał/

powieźli jeszcze ciepłe, takie wprost od matki
niczym bochenek z pieca na tacy z przykryciem.
dla niej zostanie kopiec usypać, odwiedzać

i jeszcze lędźwie ćwiczyć, żeby zapomniały.

mówią, że wpadł psychiatra by ogarnąć temat,
nie wiem, ale pamiętam jak przestała krzyczeć.

Dodano: 2015-11-10 17:55:23
Ten wiersz przeczytano 1668 razy
Oddanych głosów: 25
Rodzaj Bez rymów Klimat Dramatyczny Tematyka Śmierć
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (30)

Ewa Kosim Ewa Kosim

Nic nie napiszę, pomilczę :(

szczera cholera szczera cholera

No ofkors, że paniatna, więc nie ma za co;):)

al-bo, dokładnie odczytujesz. Co do matki, to dostała
silny zastrzyk na uspokojenie, choć myślę sobie, że
wtedy, rodząc martwe niemowlę wolała sama umrzeć.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Chodziło mi NA TAK WYSOKIM POZIOMIE! Nie wyraziłem sie
precyzyjnie, izwienitie.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

muszę to zacytować, do zapamiętania:
/coś tam pcha kobiecina ubrana jak praczka
podobno na stół Pana. dziś znowu zamawiał/
powieźli jeszcze ciepłe, takie wprost od matki
niczym bochenek z pieca na tacy z przykryciem. /
to jest po prostu genialne! gorzko-ironiczne dla mnie,


to catering24 do pana Boga? prawie milion noworodków
umiera dziennie, ileśset tysięcy matek przy i zaraz po
porodzie... bo to, iż /przestała krzyczeć/, odbieram,
że też zmarła (albo zasnęła po psychotropach),

tym wierszem /krzyczysz/ - do Boga, do rządzących
instytucjami zdrowia, do lekarzy, do nas... do sumień
i wrażliwości;)

szczera cholera szczera cholera

Dziękuję :)

Celino, tak, temat trudny, można by przewrotnie rzec,
że nie do opisania. We mnie siedział dwa lata zanim
wyrzuciłam jakiekolwiek słowa.

Florian, po jaką cholerę chcesz pisać tak jak ja? Pisz
po swojemu, bylebyś robił to najlepiej jak potrafisz;)

Celina Ślefarska Celina Ślefarska

Tez ten temat we mnie siedzi. Podobne wydarzenie w
kręgu bliskich.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Chcę pisać tak jak Ty, cholero! Jasna! :) Jak
zwykle-poziom ponadbejowy.
-Florian Konrad.

krzemanka krzemanka

Zapamiętam ten obraz śmierci dziecka.
Pozdrawiam.

kalokieri kalokieri

Świetny, msz. Nie usuwaj, proszę, jak poprzedni.

BaMal BaMal

dobry wiersz Pozdrawiam:))

yamCito yamCito

ciężki....ale dużo mówi...szczery jak cholera!

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »