CCCP
wszystkim dojrzewającym ^^
Gdy nagle odkrywam w sobie setki nieznanych
obszarów
A każdy domaga się własnych granic, państwa
i suwerenności
Gdy Uczucia jak niepodległościowe zrywy
mnożą się, choć tłumi się je w zarodku
Aż w końcu niepodobna z nimi walczyć
Gdy Wątpliwości, dotąd zamykane i mordowane
w gettach i obozach
Nagle uwolnione rozbiegły się i gwałtownie
domagają posłuchu
Gdy przez bezpieczny mur wzniesiony w
sercu, oddzielający Dobre od Złego
Przemyka się coraz więcej podłych zdrajców
(to nic, że walczą o słuszną sprawę)
Aż w końcu mur runie i stanę się całością,
jaką stać się powinno
Nic to, że porozrywaną na części i nie
rozumiejącą w sobie praktycznie niczego,
nic to
Tak musiała czuć się dojrzewająca Wschodnia
Europa
Gdy runął komunizm - jak bezpieczne
dzieciństwo.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.