Cekanie
wiersz gwarowy
Cekanie
Corno wsędyj,ciemno wsędyj
ponieftorzy licom błędy…
kurzy mokrym, cięzkim śniegiem
do kościółka na roroty
z lampkom w gorści lećmy
adwentowym biegiem….
Niek się lampka w gorści poli
coby nie zabłądzić więcej
obmyć pokutom serdusko
zrobić dzieciątecku miejsce…
Jak przyjedzies Panie Jezu
dujawica rządzi wsędyj,
Kiedy niebo się ozjośni,
uwidzimy swoje błędy…
Jasno gwiozda zaświeciyła
i nad holnym światem świeci
wyzieromy kie z Matusiom
Panie Jezu przyjedziecie…
Corno wsędyj,ciemno wsędyj
pomóz wygnać z serca błędy
cobyk juz mocniejso była,
i grzychami nie raniyła…
Kie w sercu zagościs Panie
to się skońcy to cekanie…
Komentarze (24)
nie będę się zachwycał:)wejdę w jego śpiew i tam
pozostanę...
świetny! miło przeczytać, mozna się zachwycić
Lubie takie nietypowe, ciekawe wiersze. Duży plus+ z
uznaniem!
witaj, skoruso, szczera prawda, ciemno wszędzie,
głośno wszędzie, wielu ludzi cienko przędzie. Tylko ty
Panie możesz pomóc, uleczyć nasze dusze i serca od
panującej zarazy, zła i nienawiści.
bardzo dobry i mądry wiersz, pozdrawiam
Piękny wiersz na początek adwentu.
Piękny i wymowny wiersz, na rozpoczęcie Adwentu...
piekny wiersz ,gdzie nastroj , malowniczosc tresci
przeplata sie z ludzkim zalem i niepokojem o siebie
,ludzi i swiat
wWersz na czasie, a początek to ciekawa aluzja do
"Dziadów". W góralskim wydaniu oczywiście.
skoruso kochana, to jeden z Twoich najlepszych
wierszy:)) ja tam z serca nic nie będę wyganiać:)))
błąd to umrzeć, reszta do życia przydatna...
żartuję sobie, ale bardzo lubię Twoje wiersze, jest w
nich tyle dobrego i wiele pokory. Pozdrawiam Ciebie
niezwykle serdecznie.