U celu
Trzymałeś ją w dłoniach.
Nie chciałeś wypuścić.
Bałeś się, że skona,
zanim dotknie nieba.
Sama wyfrunęła.
Już wie, gdzie jej miejsce.
Silna, nieśmiertelna,
nie zbłądzi już więcej.
autor
ewaes
Dodano: 2018-02-19 09:13:13
Ten wiersz przeczytano 1386 razy
Oddanych głosów: 29
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (52)
@Dziadek Norbert - - czasem błądzi ale zawsze dojdzie
do celu :)
Dziękuję :*)
@leonku - - nie muszę wołać, sama przyszła :) :)
Dziękuję :*)
Czasem gdy za bardzo ściska się miłość to
ucieka...pozdrawiam Ewus :)
Miłość na błądzenie nie ma ochoty.
Najczęściej błądzą ludzkie istoty.
Fajny wierszyk. Pozdrawiam.
Miłego tygodnia ;))
wołaj cip cip i miłość przyleci
@anno - - zgadza się :)
Dziękuję :*)
miłość to potężna siła.