Centrum pustki
Kiedy otacza mnie grupa znajomych
me życie ma sens,moje oczy i serce
radują się,lecz kiedy wracam do domu
pustka zasłania mi świat.
Nie pamiętam znajomych
nie pamiętam pięknych z życia chwil.
Jedyne co we mnie tkwi to samotność,
jedyna rzecz jaka przychodzi mi z taką
łatwością.
Łzy zaczynają spływać po policzku i szare
bywają dni.
Nie ma już wtedy nic
tylko ja i cztery puste ściany,
a w centrum tej pustki ja sama,
zapłakana bez uśmiechu na twarzy.....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.