Chcę przegnać drania...
Moim ogrodem sam Wodnik rządzi,
nie pyta o nic – po grządkach
błądzi.
Pytam więc drania, co on tu robi...
tak ładny ogród dobrze się chodzi.
Pólko truskawek pod wodą stoi,
Wodnik się cieszy, wody nie boi.
Gdy będzie mało, dolać mi może,
więc proszę nie lej, po kostki brodzę.
Pełne są wody moje zbiorniki,
a tutaj wchodzą nowe Wodniki.
Tak łażą wszędzie, narobią błota,
praca w ogrodzie prawie głupota.
I tak wciąż leje – a mnie zalewa,
co mi do szczęścia więcej potrzeba?
Może mnie słonko ciepłem obdarzy,
zbrzydła ulewa – słoneczko marzy!
Chętnie wyprężę pierś swą do przodu,
pobiegam z żonką – wokół ogrodu.
Troszeczkę więcej ruchu przybędzie,
humor poprawi, przyjemniej będzie!
Komentarze (31)
Jeszcze tylko kilka dni i będzie ciepłe
słoneczko,tylko trochę cierpliwości.Pozdrawiem