Chciałabym...
Chciałabym cię teraz zoabczyć...
Przypomnieć sobie twoją twarz.
Spojrzeć w te cudne,
błękite oczy.
Zobaczyć w nich wszystko to,
co dawało mi kiedyś siłę.
To niepojęte ile głębi
może w sobie mieć spojrzenie.
Ile może dać.
I jak bardzo może go brakować.
Komentarze (2)
albo jest jeszcze zdjęcie :)pozdrawiam
Zadzwoń do niego niech przyjdzie . Ładny wiersz .