chciałabym
Chciałabym być Twoją poduszką
Byś kładł na mnie głowe
Albo Twoim ręcznikiem
Czymś więcej, zaraz dopowiem.
Mógłabym być kołderką
Albo Twoim kocykiem
Otulałabym Cie sobą
Takim milusim dotykiem.
Wszystkie czułe miejsca
Ogrzewałabym i chroniła
Zazdrośnie strzegła każdego
Przed zimnem dobrze bronił .
Jestem jednak, tym kim jestem
I tak mnie zazdrosć zżera
By byc choć jedna z tych rzeczy
Chyba z tęsknoty umieram.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.