Chciałabym a boję się
http://www.youtube.com/watch?v=zRCiBvv0wis
Chciałabym a się boje
rzucić wszystko i zniknąć,
podeptać niepokoje
gromami czasem cisnąć.
To tylko taka teoria
że strach ma wielkie oczy,
gdy cała ta euforia
uleci na skrzydłach nocy.
Swoista życia ironia
wiara czasem chwiejna
czekam-w końcu skona,
chwila beznadziejna.
Powiem jej „Do widzenia”
wbrew jej woli pożegnam,
tak jakby od niechcenia
na bilet jej nawet dam.
Wyproszę strach za drzwi
wypuszczę na cztery wiatry,
rozmyje się pośród mgły
u drzwi postawię warty.
Po raz drugi nie wejdzie
nie będzie mnie osaczać,
dobro mam na względzie
więc lepiej niech nie wraca.
Komentarze (32)
Ladny udany wiersz pozdrawiam
Tym razem się nie bój pomimo tego, że przychodzę do
twojego wiersza. Tym razem całkiem w przyjaznym tonie.
Wiersz jak najbardziej mi się podoba, a to za sprawą
poezji, w którą jest ubrany ten utwór. Poza tym lekko
się go czyta.