Chciałabym być... (Dni tygodnia)
Pewnemu "komuś", kogo mimo upływającego czasu ciężko jest zapomnieć... ;(
Chciałabym być Twoim
poniedziałkiem…
Początkiem Twojego tygodnia.
Wiem, nie lubisz poniedziałków
ale czy wyobrażasz sobie świat bez nich?
Po poniedziałku zmieniłabym się we
wtorek…
Spytasz: „Po co?!” To
proste!
Przyniosłabym Ci ulgę, jak każdy wtorek
i najgorsze poniedziałkowe chwile
zostawilibyśmy daleko za sobą.
Czy widzisz mnie jako Twoją środę?
Zostanę Twoją środą – środkiem,
centrum wszystkiego.
Będę Twoją podporą, ostoją, wiarą w lepsze
jutro.
I pamiętaj! Zawsze przybiegnę, gdy będziesz
mnie potrzebował.
Bycia czwartkiem dopiero się uczę…
Ale właśnie dzięki temu możesz być
pewien,
Jako czwartek Cię zaskoczę.
Mam nadzieję, że lubisz niespodzianki?
Piątek – początek weekendowego
szaleństwa…
Szaleństwo? Dla Ciebie to słowo jest moim
drugim imieniem!
Gdy zaakceptujesz mnie jako piątek
możesz być pewien – nie grozi Ci
nuda!
Mam nadzieję, że nie proszę o zbyt
wiele…
Uczyń mnie swoją sobótką –
najpiękniejszym dniem tygodnia.
Będę najpiękniejszą sobótką z wszystkich
sobót!
Wiesz, jakie bywają soboty – sobota
jest moim żywiołem!
Jako niedziela dam Ci odpoczynek…
W niedzielny wieczór będziemy leżeć,
patrzeć w sufit i milczeć, tak jak
lubisz!
Jakie będą nasze wspólne niedzielne
myśli?
Postaram się być optymistyczną niedzielą,
zapowiedzią dobrego poniedziałku.
Wiesz, naprawdę chciałabym być
Każdym dniem Twojego tygodnia.
Każdą Twoją chwilą.
Szkoda tylko, że kiedyś ludzie żyli bez dni
tygodnia.
To znaczy, że mógłbyś ze mnie
zrezygnować…
"Kiedy pamiętasz o tym, że masz zapomnieć, to znaczy że jeszcze wspominasz. Dopiero gdy całkiem zapomnisz o zapominaniu, to zapomniałaś naprawdę..." Stowarzyszenie Wędrujących Dżinsów -Ostatnie lato
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.