Chciałbym
dla wspaniałej, prześlicznej Klaudii
Roztańczonych serc wyżynnych prawd
które orlim lotem objąć chciałbym wnet
Wystukanych lśniących dionizyjskich
tratw
szumu tęsknot. Glorii w głodzie świec
Rozłożystych, połączonych ze sobą próśb
które chciałbym przemienić w anielski nasz
czas
tak wrażliwych, zapatrzonych, delikatnych
dróg
fruwających szczytów w krasie życia
gwiazd
Rozszeptanych darów w miłych chwil
konturach
które chciałbym dotknąć - Uczuciem
poszerzyć
Niech zniknie odległość w złego szlochu
murach
bym mógł złotym gestem ze wszystkim się
zmierzyć
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.