Chciałem kochać
Chciałem kochać dziewczynę o włosach
blond
lecz byliśmy razem jak morze i ląd
Ona wiedzę posiadała
była silna łatwo się nie poddawała
Ja wiedzy nie miałem,
w chwilach słabości się załamywałem
Chciałem kochać dziewczynę o uśmiechu
wspaniałym
Lecz Jej serce wielkie nie mogło się równać
z moim sercem małym
Ona spokój w duszy posiadała
Bóg wie skąd go miała
W mojej duszy zawsze chaos panował
zawsze był, nigdy się nie chował
Chciałem kochać dziewczynę która młoda
jeszcze była
która niczego się nie wstydziła
Gdy ból Ją odwiedzał Ona się z niego
śmiała
mimo iż czasem popłakiwała
Gdy do mnie ból przychodził
zostawiał mnie w rozpaczy i śmiejąc się
odchodził
Moja Miłość się skończyła
Dziś wspominam jaka piękna była
Teraz mam wiedzę i siłę których było mi
brak,
a spokój ducha uczynił tak,
że ból odchodził gdy go zobaczyłem
Śmiać się z niego już nie wstydziłem
Na zakończenie najlepiej jak umiem
Napiszę: "Trzem dziewczynom za wszystko
dziękuję!"
Dedykowany: Annie P., Alicji B. i Annie J.
Komentarze (4)
Piękny wiersz.Po prostu wspaniały.Przeczytałam go z
przyjemnością. +
a ja nie zwrócę uwagi na ten mały błąd tylko Ci
powiem, że wiersz jest po prostu wspaniały a jak go
czytałam to na buziaku wyskoczył mi uśmiech od ucha do
ucha dosłownie. Pozdrawiam cieplutko!
czytajac twoj wiersz usmiech na twarzy sie pojawia :)
3 milosci przeminely z wiatrem ale czastka nich
pozostala u ciebie :) bo tak naprawde milosc nigdy sie
nie konczy.. ale jedna literowka sie wkradla. pisze
sie "blond" a nie "bląd" ;) / + /
Pojawił się błąd ortograficzny w zwrocie "...o włosach
bląd",powinno być "...o włosach blond".Tam chyba nawet
jest napisane "błąd":)
To taka moja mała uwaga,a wiersz ładny,kolejny z nutką
miłości.