Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Chełmoński



Zdjąć buty. W żółkniejącej położyć się trawie.
Patrzeć w niebo w upału ciszy czerwcowego,
A w górze przelatują wędrowne żurawie.
Wszystko jest takie znane, jak u Chełmońskiego.

I ten dym, co się snuje. Delikatny, miły
Niesie zapach: tak pachną ziemniaki pieczone.
I te chłodne opary, co widok zamgliły...
Zimną dłonią nam studzą czoła rozpalone.

I ta cisza, co jak mgła po łące się snuje...
Natura, co zamarła i teraz trwa niema,
Mistrzowi Chełmońskiemu do płótna pozuje.
Jest łąka, mgła, żurawie... tylko mistrza nie ma.

autor

jastrz

Dodano: 2022-06-12 00:10:54
Ten wiersz przeczytano 1847 razy
Oddanych głosów: 17
Rodzaj Rymowany Klimat Ciepły Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (21)

Annna2 Annna2

Babie lato.
I tu jest pięknie.

Mily Mily

Super klimat!

Lidia Lidia

W czerwcu kartofli się nie piecze! Autorowi pomyliły
się pory roku, względnie tzw. lata [czytaj: lato
młodzieńcze z latem babim].
A wiem, co piszę, bo wsiowa jestem, jak zapodał mi
jeden prostaczek, mówiąc iż jestem "ino przebrana za
inteligentkę" ;-)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Michale! - wiersz znakomty - w ramach poezji kultury -
tradycyjnej i najwyzszego lotu. - ale- myslę, ze choc
jest nienajgorzej - to iloscią glosow - zebranych -
nadmiernie i tak nie nagrzeszysz:):)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Gdzie go szukać? - w muzea, we mgle - i przy
pieczonych ziemniakach. - palenie łętow na kartoflisku
- zawze wsakzane. A i ociany zadarzajasię jeszcze -
miejsami - czple - a jakze - - chocbyu mnie - wlesie
- w wielu mijscach - a bocianyczarne - to nie u
Chelmonskiego - tylko na mokradlach... - nad Irtyszem?
-tego nie wiem, ale na kalinskich Mstach - napewno. -
jeszcze po zaroslach w poblizu - snuje się dawny
zapach - wymarlych wiosek - 'przłom' Dlugiej - islady
- trwale po tartaku wodnym - bajduryopowiaane o
stanowiskach artylerii - na szynach - normalnych i
koniecznych w niezautomayzowanym tartacznictwie. -
ale - to juz nie chelmonski. - Gdzie go szukac - ot-
chocby wtwoim wierszu - w tobie - i dlaczego ogladac
tylko obrazy Mistrza - kiedy mozna spojrzec na tę
naturę - jego oczami. - Natura - calkie jak malowana:)

Pzdr. Michale:)

wolnyduch wolnyduch

Pięknie, z obrazami J. Chełmońskiego w tle, lubię jego
realizm i że tak powiem sielskość, a także prostotę,
a co do tego, że Mistrza nie ma, fizycznie nie ma, a
duchowo jest i nadal może podziwiać jego dzieła,
bo sztuka jest nieśmiertelna.
Pozdrawiam, z podobaniem dla wiersza:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »