CHIMERYK SZLONSKY
wiersz gwarowy
roz se Katowic hajer przodowy
na grubie ni mioł do wungla gowy,
ni romboł go w cajt szychty
ino szkroboł gedichty;
ruk-cuk i limeryk mioł gotowy
słowniczek gwary;
*hajer – górnik-rębacz na ścianie
pokładu węgla,
*gruba – kopalnia,
*cajt szychta – czas pracy zmiany,
*gedicht - wiersz,
*ruk-cuk – raz, dwa (w mig)
Vick Thor 07.09.09 r.
Dziękuję za wszystkie uwagi dot. pisowni gwary - ona zawsze jest kontrowersyjna - -ja używam regionalnej odmiany opolskiej. Słuszne poprawki naniosłem.
Komentarze (15)
Wiktorze widze ze i w roli górnika dobrze sobie
radzisz...
Jerona, dyć tyn hajer wele mie miyszko, bo jo tyż z
Katowic. A taki prowdziwy ruk- cuk tyż mom. :) No,
toż pyrsk.
chyba nigdy nie zrozumiem Twojego fenomenu.. cóż,
trudno, dla mnie nie jest na plus.. pozdrawiam
Drogi Panie Vick Thor'ze
niy byda pisoł limeryków
dodołeś mi odwagi "morze!",
za dni kilka napisza o guliku
Uważam jak poniwiec powinien żeś napisać se Katowic
Rozumiem ze w każdym rejonie śląska ta gwara wygląda
inaczej i każdy pisze tak jak w jego stronach się mówi
Wiem bo ja też piszę po naszymu
Z wdzięcznością:) za słowniczek:))
Nie ma co się gwarą podniecać. Kiepskie, chimeryczne
pustosłowie.
O, następny gwarowiec! I jak tu umić pisać po
polskiemu?
tytuł fest, jako że poeta chimerycznym jest!
Vick Thor dlaczego nie napisales w naszym polskim
jezyku ? ...pozniej sa osoby, ktore po trzy razy
czytaja wiersz i wraz zrozumiec nie moga :) Moze nie
moga bo czytaja "...obcym językiem...":) czyli cudzym
:)?
A tak na powaznie ! Bardzo lubie sluchac gwary
slaskiej !
Ja tam jestem z Sosnowca i jakoś mieszkam i żyje tu
trochę lat ale uważam że są w wierszu błędy.Prawidłowo
musi być zupełnie inaczej-aż zapytałem swojego
wiekowego szefa-ruk cuk - zak zak, cajt - die Zeit
Dobre to nowe wcielenie - poeta, górnik
przodowy.Uznanie.
Dobry limeryk, z jedną uwagą. O ile germanizmy typu
"cajt" czy "gedichty" są tu uzasadnione, to pisana z
niemiecka nazwa miasta już nie. Według mnie wiersz by
tylko zyskał, gdyby było "se Katowic"
*rug-cug-zawsze zagonisz wszystkich w kozi róg
Roz se skrobnął rug-cug hajer przodowym i tera do
dziecioka ni mo głowy . Lecz limeryk jest dziś przedni
, nie przeszkodził dzień powszedni . Lubię dojrzałe
zza granicy śliwki węgierki , którymi mnie częstujesz
:)