Chłopaki nie płaczą
Musiał przecież być zawsze dorosłym,
nawet kiedy miał tylko dwa lata,
chociaż trawił go ból bardzo ostry,
słyszał- płacz chłopcom wręcz nie
wypada.
A on łez miał już pełne miliony,
wszystkie grzecznie pospiesznie połykał,
by o słabość nie być posądzonym,
stac się wzorem dzielnego chłopczyka.
Dzisiaj jest już dojrzałym mężczyzną,
nie potrafi się wzruszyć, zapłakać,
serce twarde i na co mu przyszło,
żona płacze, że mąż jest jak skała.
Komentarze (33)
Wrażliwość nie jest chyba czymś złym nawet u
chłopaków...
Ładny wiersz, Magdo
Pozdrawiam
Oj płaczą, płaczą, gdy inni nie widzą,
bo niedorzecznie uczuć swych się wstydzą!
Pozdrawiam!
zimny wychów procentuje