O chłopku roztropku i ZUS-ie
Chłopek roztropek z wioski Łany,
pił raz na umór, aż był pijany.
Na koniec wtedy padł,
i pożegnał ten świat.
W ZUS-ie wpisali : zezgonowany*.
Chłopek roztropek mieszkał pod Słupem.
Znanym był we wsi istnym przygłupem.
Raz lekarz z pogotowia,
wpisał mu procent zdrowia,
lecz dla ZUS-u był już prawie… trupem.
Chłopek roztropek gdzieś koło Wschowy,
był po wypadku bez nóg i głowy.
W ZUS-ie więc to zbadali,
orzeczenie wydali :
Ma ręce – to do pracy, jest zdrowy.
*autentyk !
Komentarze (14)
:)))+
ostatni nawet dobry
To są oszczędności ZUS. Limeryki jak najbardziej na
czasie.
Pozdrawiam i plusik stawiam.
jak zawsze masz rację Marysiu
przygłupa w brudnopisie mam zmienionego
zmienię i tu-pozdrowienia
"Znanym był we wsi durnym przygłupem."
a widziałeś mądrego przygłupa?
Żeby 2 sylabowym dopełnić, to np."wielkim".
I też =
Był po wypadku - bez nóg i głowy
--- moim zdaniem akcent lepiej wpasowany.
Za pierwszy +.
Bdb limeryki Maćku,
nawisem mówiąc, żeby dostać rentę to chyba trzeba
wszystkich członków nie mieć.
Miłego weekendu Tobie życzę.
Ostatni rewelacja... Pozdrawiam Maćku :)
Podobają mi się te mroczne limeryki :-)
A w autentyczność pierwszego wierzę na słowo, bo tam
same absurdy :-)
Pozdrawiam :-)
Dobre. W pierwszym odruchu też napisałem limeryk, aby
pociągnąć temat. Ale nie wypada mi wstawić. Od 28 maja
jestem emerytem. Nie gryzie się ręki, która karmi...
:) Czarny humor. Ten najczarniejszy w trzecim
najbardziej mnie rozśmieszył.
W tym autentyku, równie dobrze mogło być napisane "W
trupa zalany".
Miłego dnia:)
Ano, bywa.
Pozdrawiam:)
Zusowskie super limeryki:)
Miłego dnia Maciejku:*)
Bez komentarza głos oddaję
oto poziom naszych niektórych urzędników.