Chmur widzenie.
,,Samuraj patrzy w swoje
dłonie’’,
taki kształt chmury zobaczyłem.
W podziwie aż potarłem skronie,
bo sprawił mi wrażenie miłe.
Jak człowiek prosty w swej naturze,
widzenie owe mógł pokochać.
By w tak zwyczajnej, białej chmurze,
dostrzec to myślą, gdy ta płocha.
Puch się rozwiewa, kształt odpływa,
Umyka obraz gdzieś widziany.
Stworzoną wizję błękit skrywa,
czystością darząc świat poznany.
Patrzę uparcie aż się zjawi,
marzeń kolejne przywidzenie.
I swą urodą radość sprawi,
i cieszyć będzie swym istnieniem
Komentarze (4)
Pięknie opisane ulotne wrażenia, jak obraz
impresjonisty. Piękny....
Wizje jakie tworzy człowiek- często rozwieją pierzaste
chmury!Cieszyć się należy tym co mamy..wiersz
ładny..powodzenia..
przyjemnie się czyta. tak marzenia. ulotność chwili.
tak. trzeba sie cieszyć tym co jest:)
Marzenia, zwiewne jak chmury, a tak wazne dla
funkcjonowania czlowieka. Dobrze sie czyta, bo wiersz
melodyjny.