chmury
chmury tłoczą się nad miastem
Wysoko
Kto przeminie szybciej
One
odradzając się w porannych mgłach
czy my
moje dłonie zaplątane
w Twoich włosach błądza
jak moje myśli w tych obłokach
moje dłonie jak kotwice
uczepione Ciebie
po dniu ciężkim
a chmury obojętnie płyną w dal
Opuszczają nas?
na kilka słonecznych dni
czy to lato już?
moje dłonie jak kotwice
w Twoje dłonie składam
gdy je puścisz
to z chmurami pożegluję
nie wiem gdzie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.