CHOCIAŻ BEZ ŚLUBU ALE RAZEM...
Lubię tak bardzo kiedy masz humor
bo oczy twoje też uśmiechnięte
i siadasz obok wtulając we mnie
ale masz nóżki dzisiaj zmarznięte
może rozpalę zaraz w kominku
bo wieczór dzisiaj jakiś chłodnawy
zjemy kolację coś chcesz na ciepło
za chwilę zacznie się film ciekawy
wiem że nie wytrwasz zaśniesz w połowie
bo to normalka ty lubisz spanie
przytul się do mnie moja czarnulko
jak noc przeleci dam ci śniadanie
ty wiesz jak lubię cię obsługiwać
nieraz w niedzielę obiad gotuję
potrafisz za to się mi odwdzięczyć
a ja dziękując nosek całuje
moja kochana
psino
Komentarze (22)
Ciekawy i zaskakuje:)
Uważam, że 'mariat' dobrze ci podpowiada, bynajmniej
dla mnie jej sugestie są cenne i
przejrzyste:)pozdrawiam serdecznie
ależ zaskoczenie ..myślami byłam daleko od tego co
piszesz ...kochasz swojego pupila ;-)))
pozdrawiam
Zaczołeś tak romantycznie a już myślałam Wojtku że
?a ty jesteś tak dobry dla pieska brawo brawo
spodobał mi się bardzo. Niech szczęście i radość w
Twoim
sercu gości, a każdy poranek
niesie przyjemności…
Super, pozdrawiam :))
Ciekawy wiersz:-) z usmiechem:-)
W tytule chyba nie ALA tylko Ale,
poza tym erekcjato by było dobre, gdyby w ostatnim
wersie
był tylko 1 wyraz.
Np. tak
a ja dziękując nosek całuję
moja kochana
psinko
=====================
A do tego, jedna mała uwaga tutaj
"nie raz w niedzielę obiad gotuję"
Jeśli to gotowanie jest od czasu do czasu, to winno
być "nieraz", a jeżeli często, to jest dobrze,
osobno.
Zaskoczyłeś mnie mile Wojtku.
Bardzo fajny wiersz.
Pozdrawiam. Miłego wieczoru.