Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Chodnikowe zmiany

Mialam dziecinna twarz
jak na szesnascie lat
Bladzilam wsrod chodnikowych chmur
bylam tak bolesnie samotna

I zawirowal swiat
chyba pierwszy raz,
gdy mialam te szesnascie lat
Bo Ktos usiadl na mym krawezniku

Z Nim odkrylam niebo
On nauczyl mnie na nowo marzyc i snic
I tam wsrod zoltych tulipanow
policzyl me lzy i zakopal w sloncu

Zabral zlo
utopil gdzies w pobliskiej kaluzy
Nadal sens i zdjal kajdany samotnosci...
Nie jestem juz wiezniem.

Mojemu wybawcy, On uratowal mnie przed szponami samotnosci. Jak odplacic mam za milosc Twoja, Kochanie?

autor

fifi

Dodano: 2007-02-21 00:18:12
Ten wiersz przeczytano 538 razy
Oddanych głosów: 16
Rodzaj Biały Klimat Mroczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »