Chodź, przysiądźmy na ławeczce
Chodź, przysiądźmy na ławeczce,
wśród zieleni, kwiatów barwnych.
Słońce będzie twarze głaskać,
do uśmiechów upoważni.
Oczy mam już pełne marzeń,
więc rozpływam się wraz z kroplą
rosy, która drży na trawie,
jako tęczy hojny sponsor.
Nie przestanę gonić wiatru,
w górę patrzeć wciąż z nadzieją,
chociaż ciężar smutków dźwigam,
o trudnościach życia wiedząc.
Wiem, nie widzi nikt motyla,
który we mnie jest i tańczy,
mimo westchnień, łez goryczy,
każdy dzień wzmacniając - barwi.
Jak najdłużej pozwól Panie,
z tchnieniem świtu się odradzać,
łapiąc chwile codzienności,
w perły piękna je obracać.
Maryla
z cyklu „z inspiracji krajobrazem”
Komentarze (50)
Moje marzenia o takiej obiecanej ławeczce to już istna
próżnia, nawet nie mam nadziei że kiedyś na niej
przysiądę.
Ładnie napisany wiersz, Dziękuję za odwiedziny z
plusikiem pozdrawiam.
Życie to chwila, jak łopot skrzydeł motyla - trwaj
wiecznie.Piękny wiersz:)
Piekny wiersz, aż westchnęłam :)
Pozdrawiam serdecznie Marylko :)
bardzo ładny ,pozdrawiam serdecznie :)
Za TOM.em...urokliwy.Miłego dnia :)
Urokliwy wiersz...:)
Nietuzinkowa, piękna modlitwa.
Życzę, żeby została wysłuchana...
Serdeczności.:)
Piękny, ciepły wiersz
Pozdrawiam
Linkatoo3 dziękuję za zajrzenie. Tak, niech będą, jak
najdłużej z nami te motyle!
Miłego dnia :)
Wzruszona jestem Waszym serdecznym odbiorem wiersza.
Dziękuję za wierszowane komentarze...
Serdeczne nici plotę,
by złowić od Was uśmiech,
będzie mi towarzyszył
gdy przyjdą chwile trudne.
Dziękuję z ukłonami :)
"Ach motyle, motyle ..." niech zostaną z nami jak
najdłużej.
Serdeczności. :)
w ostatnim wersie pierwszej strofki Marylko - celowo
pominąłem średniówkę...
Miłego dnia
:)))
Och Maryla... Ty ósemko
Wdzięcznie trzymasz rytm daleki
Miękko jest mi całkiem miękko
Czuję się skąpany w rzece
Gdy tak czytam rytm powabny
To się chyba wciąż odradzam
Wiersz twój jest tak zwiewny barwny
Że puentę też nagradzam
:))))
pięknie cieplutko - Twoje motyle tańczą w Twoich
wierszach :-)
pozdrawiam
Piękny,aż ciepło robi się w sercu...
Była raz taka chwila
że złapałam motyla
on na dłoni mi siadł
i rozłożył skrzydełka
a kolory jak tęcza
pomalowały mój świat
lecz po chwili odleciał
lekkim wiatrem muśnięty
pozostawił po sobie żal
bo ulotne są chwile
tak jak piękne motyle
bez nich szary jest świat
Renata Sz-Z - czerwiec 2009
Cieszmy się takimi ulotnymi chwilami, zbierajmy je jak
perełki codzienności...
Dziękuję Mario za tę chwilę przyjemności z Twoim
wierszem :)